piątek, 14 czerwca 2013

Czy... + zachęta

... ktoś to w ogóle czyta?

 
Tak, mam "stastyki", ale to nie daje mi pewności, że koś mnie regularnie odwiedza. Wiem, że ten blog ma dopiero 3 dni i 140 wyświetleń.
 
 
Dziś przegrzebywałam tweetery gwiazd "Violetty" i natrafiłam na zabawne zdjęcia. Ściągnęłam ich aż 200. W sumie na moim kompie znajduje się około 1000 zdjęc obsady, rekalm itp. z "Violetty". Wiem. Jestem świrnięta.
Yo soy lo que soy ;) Postarem się je wrzucać tematycznie.
Proszę odwiedzajcie mnie i piszcie na mojego maila.

czwartek, 13 czerwca 2013

Odcinek 16, 17 Czyli to Wy zamknęłyście Violettę?


León: Czyli to Wy zamknęłyście Violettę? Wiedziałem. Jak śmiałaś ją zamknąć?
Ludmiła: León, to nie byłam ja.
Nata: Ja też nie!
León: Błagam. Violetta wszystko mi powiedziała. W tej dziupli, w której ją zamknęłyście było schowane to radio. Przechodziła obok i usłyszała, że ktoś „wzywa pomocy”.
Ludmiła: I to ma niby dowodzić, że to moja sprawka? León na świecie dzieje się cała masa dziwnych rzeczy, no.
León: Może i masz rację. Skoro jesteś tego taka pewna to w takim razie chodźmy teraz do studia sprawdzić czy twoje radio jest takie jak to Violetty.
Ludmiła: Nati, zmyj się na chwilę. Chce z Nim pogadać sama. Musze Ci się do czegoś przyznać. To ja.
Nata: Przyznałaś się do winy?
León: Zero oporów Ludmiła.
Ludmiła: León, nie kapuje. Gdyby Violetta nie dostała się do studia to rozdzieliła bym ją i Tomasa i mógł byś ją poderwać. Zrobiłam to dla nas.
León: Ale wyszłoby na to samo gdyby Tomas się nie dostał, co?
Ludmiła: Nie. Przecież możesz się spotykać z Violettą poza studiem. Ty masz ją, a ja mam Tomasa. I koniec kropka. Tak?
León: I tak Twój plan nie trzyma się kupy. Violetta marzyła o tym by dostać się do studia.
Ludmiła: Aj, León. Od kiedy Ty jesteś taki szlachetny? Tylko mi nie mów, ze się zakochałeś?
León: Ludmiła.
Ludmiła: Dobra, ok. Szanuję to. Ale zapamiętaj sobie jedną rzecz. Będziecie razem po moim trupie, zniszczę was. Hm.
León: Ok. Mogę udawać, że nic nie zrobiłaś pod warunkiem, że zejdziesz z Violetty. Jasne?
Ludmiła: No widzisz. Jesteśmy genialną parą!
 
Jaki waleczny. Jak "zdejdą" z Violi to nic nie powie. Naraża siebie samego dla Violetty. ;*
 

Odcinke 16 cz. 2 Jak to zamknęły?


León: Gratulacje. Byłaś niesamowita.
Violetta: Dzięki. Chociaż czułam się trochę dziwnie.
León: Bardzo mi się podobało.
Violetta: Gregorio jest wymagający prawda?
León: Tak, ale myślę, że na bank się dostałaś. A poza tym masz coś w sobie. Wiesz o tym prawda?
Tomas: Violetta!
Violetta: Tomas?
Tomas: Twój pamiętnik i komórka.
Violetta: Dziękuje, ale…
León: Skąd to się u Ciebie wzięło?
Tomas: Zabrałem je Ludmile i Nati.
Violetta: Ludmile?
Tomas: Tak. Szukaliśmy Cię i nagle zobaczyliśmy jak Ludmiła i Nati rozmawiają  przez Twój telefon i to całe w skowronkach.
Violetta: Można wiedzieć skąd miałaś moje rzeczy?
Ludmiła: Kto? Ja?
Violetta: Tak ty. To na pewno Ty mnie zamknęłaś. Prawda?
Ludmiła: Ja?
Tomas: Zamknęły Cię?
León: Jak to zamknęły?
Violetta: To Ciebie słyszałam przez łoki-toki.
Ludmiła: Że co? Jakie łoki-toki? Co ona wygaduje?
Violetta: Wkręciły mnie, że ktoś się zatrzasnął w schowku na szczotki. Jak tam weszłam to same mnie tam wepchnęły.
Ludmiła: O tak. Popatrz jaki pech. Masz na to jakieś dowody? Nie. Bardzo nieładnie się zachowujesz Violetto. Oskarżasz mnie bez najmniejszych podstaw.
Violetta: Nie mam dowodów, ale obie dobrze wiemy o co chodzi.
Ludmiła: Tak. Chodzi o to, że cały czas próbujesz mnie oczerniać przed Tomasem. Właśnie o to Ci zawsze chodzi. Nie zaprzeczysz.
León: Chodźmy Violetta. Nie ma co tracić tu czasu.

Odcinek 16 cz. 1 Jak Ci poszło?


León: Hej! Jak Ci poszło?
Violetta: Dobrze. Bardzo dobrze.
(Tuliś i podnosi Viole)
Violetta: Tak myślę. Ale niema się co cieszyć póki nie ogłoszą wyników.
Tomas: No tak. Przed Tobą jeszcze egzamin z tańca. Jest bardzo trudny.
Violetta: Co? Uważasz, że nie zdam?
León: Nie przejmuj się nim. Zdasz.
Violetta: Ale Tomas mówi, że on jest…
Przyjaciele: Przestań. Spokojnie. Zdasz.
 
"Geniusz" Tomasa. Po co ją straszy? Na szczęście był tam León ;)

Odcinek 15 cz. 2 Po prostu wejdź tam i pokaż co potrafisz, a gwarantuje Ci, że wszystkich oczarujesz.


León: Nerwy?
Violetta: Nie. No może trochę. Maleńkie.
León: Wyluzuj. Nie ma się co stresować. Wiesz co? W tym momencie powinienem wygłosić Ci jakąś płomienną, inspirującą i mądra mowę. Ale nie ma potrzeby. Po prostu wejdź tam i pokaż co potrafisz, a gwarantuje Ci, że wszystkich oczarujesz. Możesz być pewna. I mam nadzieję, że zobaczą ten błysk w Twoich oczach.
Violetta: Dziękuje Leonie.
León: Spoko. (Cmok od Leona) Powodzenia.
 
"(...) a gwarantuje Ci, że wszytkich oczarujesz. Tak, wiara czyni cuda :D

Odcinek 15 cz. 1 Może teraz czujesz, że coś straciłaś, ale dzięki temu otworzą się dla Ciebie nowe drzwi.


León: Violetta. Czemu jesteś taka smutna?
Violetta: Nie, w porządku.
León: Przy mnie nie musisz udawać. Możesz mi wszystko powiedzieć. A jak nie chcesz to będę przy Tobie aż Ci przejdzie. Jest ktoś taki kto by mógł sprawić żebyś znów się uśmiechnęła? Tomas?
Violetta: Nie. Tomas patrzy tylko na Francesce. To już zamknięty temat.
León: Twój ojciec?
Violetta: Chyba by nie potrafił. Wiesz, myślałam, że nigdy mnie nie zdradzi.
León: Ale co takiego się stało?
Violetta: Okłamał mnie. Uczył mnie, żeby nie kłamać, ale teraz wszystko się zmieniło.
(Tuliś)
Violetta: Chyba potrzebowałam wsparcia.
León: Mój dziadek mawiał, że nic nie dzieje się bez przyczyny.
Violetta: Tak myślisz?
León: Jasne! Może teraz czujesz, że coś straciłaś, ale dzięki temu otworzą się dla Ciebie nowe drzwi.
Violetta: Dziękuje, naprawdę.
Ramallo: Violetta! Twój ojciec jest zrozpaczony. Jak mogłaś wyjść nikomu nie mówiąc dokąd?
Violetta: Nie rób mi teraz wyrzutów. Nie mam ochoty na kazania.
 
Najlepsze: "Mój dziadek mawiał...".
Pewnie wtedy kiedy león mówił: "Może teraz czujesz, że coś straciłaś, ale dzięki temu otworzą się dla Ciebie nowe drzwi. " myślał tak: "Zamkną się drzwi z napisem: ból, rozpacz i płacz podpisane " Tomas", a tworzą z napisem: troskliwość, romantyzm, miłość, przyjaźń i zaufanie podpisane León.
Hi hi. Ja to mam pomysły ;)

Odcinek 14 Fajnie, że jesteś.


León: Violetta.
Violetta: León.
León: Jak się masz?
Violetta: Świetnie. Właśnie miałam iść.
León: Ok, ale jak chcesz mogę Ci pomóc w przygotowaniu do przesłuchania.
Violetta: Nie. Nie już zmieniłam zdanie. Nie startuje.
León: Dlaczego?
Violetta: Nie wiem. Nie czuję się gotowa.
León: O co chodzi? Skąd ta mina? Chodź do mnie. Spokojnie.
(Tuliś)
Violetta: Jest dobrze.
León: Wciąż nie mogę Cię rozpracować. Ale będę przy Tobie gdybyś czegoś potrzebowała. Jak chcesz porozmawiać to powiedz mi. Ok?
Violetta: Dziękuje. Fajnie, że jesteś.
León: I będę.
 
"I będę.", "Sąd ta mnina? Chdź do mnie". I znowu troskliwiść i jego urok... ;*

Odcinek 13 "Powiem w końcu to co czuję"


León: „Powiem w końcu to co czuje”.
Violetta: León. Co robisz?
León: Przepraszam. Wybacz. Przypadkiem przeczytałem… to jest… to jest świetne. A o kim myślałaś gdy to pisałaś?
Violetta: Yyy… Nie… Nie wiem… nie wiem…
León: Nie ważne. Pomyślałem sobie, że… byłoby cudownie gdyby chodziło o mnie. Ale nie ważne dajmy temu spokój. Słyszałem, że podobno idziesz na przesłuchanie?
Violetta: Tak.
León: To świetny pomysł. Gdybyś potrzebowała pomocy to wiesz… ja…
Violetta: Jeśli będę dam znać.
León: Wydaje mi się czy Ty mnie unikasz?
Violetta: Nie. Ani trochę cie nie unikam.
León: A. To chciałem usłyszeć. Gdybyś potrzebowała czegokolwiek  to wiesz, zadzwoń.
Violetta: Dziękuje.
 
Pewność siebe i szczerość. To ważne cechy mężczyzny ;)

Odcinek 12 cz. 2 Violetta jest dobrą dziewczyną. Zostaw ją w spokoju.


León: Ty i ja pogadamy.
Tomas: Jeśli chodzi o Ludmiłę to jesteśmy znajomymi.
León: Nie podoba mi się, że robisz z siebie amanta. Najpierw Ludmiła, teraz Violetta.
Tomas: Podoba Ci się Violetta?
León: To zupełnie nie Twoja sprawa. Ja znam ludzi jak Ty. Najpierw zgrywają dobrych, czułych, ale tak naprawdę chcą zdobyć wszystkie możliwe dziewczyny.
Tomas: Jesteś zazdrosny.
León: Nie. Nie jestem zazdrosny. Violetta jest dobrą dziewczyną. Zostaw ją w spokoju. Czy to jasne?

Odcinek 12 cz 1 Chyba tona poprochów.


León: Już idziesz?
Violetta: Tak. Skończyłam lekcje. Do jutra.
León: Nie, czekaj. Wszystko w porządku? Widzę, że płakałaś.
Violetta: Nie, paproch wpadł mi do oka.
León: Chyba tona paprochów. Mi możesz powiedzieć wszystko.
Violetta: Widziałam jak Tomas śpiewał z Ludmiłą. Piosenkę, którą zaśpiewał ze mną. Ale to nie ważne, nie ważne.
León: Ale Ty jesteś z Tomasem?
Violetta: (kręci głową)
León: Poczułaś się zdradzona?
Violetta: Jakoś tak.
León: Słuchaj… Jeżeli chcesz możemy iść i coś zjeść i porozmawiamy.
Violetta: Raczej nie będę dziś dobrym kompanem. Uwierz mi. Innym razem?
León: Jak chcesz.
Violetta: Do jutra.
León: Do jutra.
 
Troskliwość...

Odcinek 11 cz. 2 Teraz przyjaciele?


León: Violetta, wszystko dobrze?
Violetta: Yyy… W tej chwili tak.
León: A co? Co się dzieje?
Violetta: Nie nic. Wszystko ok.
León: Słuchaj, mam do Ciebie pytanie.
Violetta: No to słucham.
León: Podoba Ci się Tomas?
Violetta: Co się z wami wszystkimi dzieje?
León: Przepraszam. Nie chciałem Cie urazić.
Violetta: Zdaje się, że Tomas jest teraz z Twoją byłą. Więc nie ma znaczenia co ja do niego czuje.
León: Świetnie. To nie będę już o tym gadał. Mam pomysł. Chodźmy do knajpki. Znam fajne nowe miejsce przy rzece.
Violetta: Na razie bym wolała żebyśmy byli przyjaciółmi. Przyszłam tu taj grać na pianinie, a nie szukać chłopaka.
León: Rozumiem. Ale powiedziałaś „na razie” więc w przyszłości wrócę do tematu. Teraz przyjaciele?
(Uścisk ręki)
Violetta: Teraz przyjaciele.


Uff... Dobrze, że Viola powiedziała "na razie" ;) León misi ją naprawdę uważnie słuchać skoro to uchwycił ;*

środa, 12 czerwca 2013

Odcinek 11 cz. 1 Tomas pocałował Twoją dziewczynę i nic z tym nie zrobisz?


Andres: Tomas pocałował Twoją dziewczynę i nic z tym nie zrobisz?
León: No, może dam mu nagrodę.
Andres: Nagrodę? Czemu nagrodę? Całował Ludmiłę, a ty się cieszysz?
León: Jasne. Nie jesteśmy już z Ludmiłą razem. A ten pocałunek daje mi możliwość bycia z Violettą.
Andres: Jak to?
León: Violetta jest teraz smutna. To świetny moment. Będzie potrzebowała żeby ją ktoś pocieszył, przytulił. Wiesz co mam na myśli.
Andres: Pewnie. Oczywiście, że tak. Widzę, że ją przejrzałeś.
 
Właśnie. Przytulił... :*

wtorek, 11 czerwca 2013

Odcinek 10 Bo wiesz, ja bym szukał takich sekretów. Żeby lepiej Cię poznać.


(León podnosi pamiętnik Violi)

Violetta: Dziękuję.
León: Nie ma za co. Co to?
Violetta: Mój pamiętnik. Opisuję w Nim moje życie.
León: No to dobrze, że jest zamykany. Bo co by było gdyby ktoś poznał Twoje sekrety.
Violetta: To było by straszne. O tak.
León: To musisz uważać. Bo wiesz, ja bym szukał takich sekretów. Żeby lepiej Cię poznać.
(Dzwonek)
Violetta: Mam lekcje.
León: Ja też, ale spotkamy się później?
Violetta: Jasne dzięki za pomoc.
León: Nie ma sprawy.
 
Gdzię są tacy gentelmani...? :(

Odcinek 8 cz. 4 Podoba mi się Violetta.


Andres: Jesteś pewien, że chcesz zerwać z Ludmiłą?
León: Tak. Podoba mi się Violetta. Poza tym ona jest inna, taka naturalna. Idź już. Ludmiła tu idzie, a im szybciej to skończę tym lepiej.
Andres: Biedna Ludmiła. Żal mi jej. Pocieszałbym ją ze wszystkich sił.
León: Ta biedactwo. Idziesz?
Andres: Tak.

Odcinek 8 cz. 3 Dorwę tego kto sobie z niej tak zażartował.


León: Violetta ma coś takiego, nie mogę przestać o niej myśleć.
Andres: Parę skrzydeł?

León: Naprawdę. Dorwę tego kto ta sobie z niej zażartował.
Andres: Sopko. Wyluzuj, nic takiego się nie stało Ona jest ładna, ale jesteś z Ludmiłą. Jej niczego nie brakuje.
 

Odcinek 8 cz. 2 Może za mnie sobie pożartujecie?!


León: Jasne! Może ze mnie sobie pożartujecie?! He?!
Violetta: Dziękuję. Dziękuję…
León: Nie ma za co. Spokojnie. Nie przejmuj się.
Violetta: Spróbuje.
León: Masz lekcje z Beto?
Violetta: Tak, mam tu na niego poczekać.
León: Tato ma Ci teraz za złe?
Violetta: Jak zawsze, typowe.
(Dzwonek)
León: Ok. Muszę już iść, ale widzimy się później, tak?
Violetta: Dzięki León.
León: Jasne.
Waleczność Leóna... Coś pięknego ;)

Odcinek 8 cz. 1 To aniały istnieją...


León: Łał. To anioły istnieją...
Violetta: Też będziesz się śmiał?
León: Nie śmieje się. Nie wiem dlaczego się tak ubrałaś, ale wyglądasz przepięknie.
Violetta: Ktoś sobie ze mnie zażartował.     Muszę iść.
León: Nie. Nie możesz nigdzie iść. Jak to zażartował?
Violetta: Ktoś mi powiedział, że dziś jest bal przebierańców. A ja jak ta głupia…
León: No i w czym problem? Tak myślałem.      Nie przejmuj się. One Ci zazdroszczą. Wiesz, że wszystkie dziewczyny chciałyby byś tak śliczne jak Ty. Mogę Cię odprowadzić?
Violetta: Nie. Nie chcę robić Ci problemu.
León: To żaden problem. Pozwól.
-----------------------------------------------------------
León: Pomóc Ci?
Violetta: Dziękuje. Dzięki, że minie odprowadziłeś León.
León: No coś ty. Było mi miło.
German: Violu. A co to za strój?
Violetta: Ta…
León: Panie German dawno się nie widzieliśmy.
German: León? Eee… A co Ty tu robisz? Skąd wy się znacie?
Violetta: Spotkaliśmy się na ulicy. Ramallo na sobie przedstawił.
German: Przepraszam, ale skąd przyszliście? Gdzie byłaś?
Jade: Za kogo Ty się przebrałaś? Za kurczaczka? Ale słodko!
León: Nie, nie za aniołka. Wygląda ślicznie.
Violetta: Nic Ci nie mówiłam bo…
León: Nie zdążyła przez mnie. Powinna powiedzieć Panu, że jest ze mną.
German: Mogę Cię o coś prosić? Chcę porozmawiać z córką.
León: Naturalnie. Już wychodzę.
(Przyjacielskie przytulenie Leóna i Germana)
German: Dziękuję. Jeszcze raz dziękuje.
León: Do zobaczenia.
German: Zmykaj. Pozdrów tatę.
León: Oczywiście.
Jade: Violu, co za wspaniały chłopak. Idealny kandydat dla Ciebie. Ma pieniądze, pochodzi z dobrej rodziny i jeszcze ten uroczy europejski akcent. Skąd ty go wzięłaś?
 
Leon już miał dobre początki. Nie to co Tomas... Mi się to podoba ;)

Odcinek 7 Jak Twój pierwszy dzień?


León: Siema.
Violetta: León!
León: Jak tam z Beto?
Violetta: Spoko, ale jest trochę dziwny.
León: Trochę? A jak Twój pierwszy dzień?
Violetta: Tak samo dziwnie. Ogólnie wszyscy są super, ale jest tak jedna dziewczyna, yy nie wiem, nie wiem.
León: Nawet wiem która. Nie martw się. Ona tak po prostu ma. Chcesz pójść się czegoś napić?
Violetta: Nie mogę. Muszę wracać na zajęcia.
León: Wiem! Przyniosę Ci coś. Poczekaj!
Violetta: Dzięki!

Odcinek 6 Na ulicy średnio ogarniałaś akcję.

León: Przepraszam! To Ty?

Ramallo: Yyy… León?
León: Ramallo?
Violetta: Znacie się?
Ramallo: Tak.
León: Tak. Jasne. Robi interesy z moimi rodzicami. W sensie z szefami moich starych. Ale co Ty tu Robisz?
Ramallo: Przyprowadziłem Violettę.
León: I Violetta jest Twoją…
Ramallo: Nie, nie, nie. Violetta jest córką Germana. Dobrze. Skoro się tu uczysz to mam nadzieję, że się Nią zajmiesz.
León: Tak.
Violetta: Dam sobie radę Ramallo.
León: Na ulicy średni ogarniałaś akcję.
Violetta: Ale tu jest bezpiecznie.
León: Spokojnie. Trochę pomocy Ci nie zaszkodzi.
Ramallo: Eehehehe… Fajny z Ciebie chłopak. Pozdrów ojca jak go spotkasz. A i mamę również.

Odcinek 5 cz. 2 Zostaw to mnie.

 
León: Poczekaj bo właśnie myślę.

Andres: A o czy tak myślisz?

León: Nie wiem. Może o dziewczynie dostawcy…
Andres: Myślisz o dziewczynie Tomasa?!
León: Nie. O dziewczynie mojego dziadka.
Andres: Uważam, że nie powinieneś się w to angażować. To są już starzy ludzie. Przemyśl to.
León: No weź. Myślę o dziewczynie Tomasa. Ma w sobie coś wyjątkowego.
Andres: Ma zniżki na pizzę?
León: Nie. Możemy się odegrać na dostawcy. Wymyślimy jakiś plan.
Andres: A więc mówisz, że odbijemy dziewczynę temu Tomasowi.
León: Tak.
Andres: Mogę się tym zająć od jutra.
León: Nie, nie, nie. Zostaw to mnie.
Andres: A co z Twoją dziewczyną?
León: Ludmiła się o tym nie dowie ok?

Odcinek 5 cz. 1 Jesteś mi coś winna!

León: Uważaj! Wszystko dobrze?

Violetta: Tak, dobrze. Dziękuje.
León: No to czemu masz taką minę?
Violetta: Yyy… Wszystko w porządku.
León: Kłamać to Ty nie umiesz. Poza tym, taka ładna dziewczyna nie powinna w ogóle się smucić.
Violetta: Nic mi nie jest, naprawdę.
León: W porządku. Uważaj na siebie. Jesteś mi coś winna!
 

Odcinek 4 Ona jest dziewczyną dostawcy?

León: Ona jest dziewczyną dostawcy?
Andres: Ale ma farta ten chłopak. Ma śliczną dziewczynę. Nie no, Ludmiła też jest śliczna ale..
León: Zostawmy temat mojej dziewczyny.

Co tu będzie...?

Witajcie!
Więc tak. Tutaj będę zamieszczała teksty, które wypowiedziała Leonetta do siebie, o sobie i to co inni o nich powiedzieli. Spisuje je od dawna i teraz postanowiłam opublikować. Mam zamiar wrzucać teksty poprzednich i bieżących odcinków. Oczywiście oprócz bloga mam również szkołę. Czasami pojawią się też tutaj informacje czy zdjęcia aktorów z serialu. Zachęcam do czytania i wykorzystywania zdjęć i tekstów.
Z góry przepraszam za wszelkie błędy, które popełnię.
Aliśka M